MAN Lion's City #262 odstawiony na zajezdni, w towarzystwie innych pojazdów MZK. Swój ostatni kurs wykonał w 2020 roku |
Wybuchu pandemii w 2020 roku nikt się nie spodziewał. Mocno straciła na tym także opolska komunikacja miejska, której przejazdy podczas lockdownów generowały rekordowe straty. W międzyczasie do miasta dotarły pierwsze Solarisy, oddano do użytku biletomaty, nowe kasowniki i wprowadzono Opolską Kartę Autobusową. Od tamtych czasów lada chwila miną już 3 lata. W tym także czasie wiele autobusów po raz ostatni wyjechało na trasy.
Przetasowania w taborze
Przed pandemią, bardzo dużą część taboru MZK stanowiły pojazdu używane, starsze i młodsze, MAN-y różnych generacji. Na przełomie lat 2016 i 2017 dokupiono kolejną transzę pojazdów używanych, na potrzeby obsługi nowych dzielnic w powiększonym od 1 stycznia 2017 roku Opolu. Pojazdy te, to przede wszystkim reprezentanci serii #26x. Sprowadzone zostały one ze Skandynawii, od norweskiego Unibuss Oslo a także ze szwedzkiego miasta Uppsala. Jedynym pojazdem, który został pozyskany od polskiego przewoźnika, był #461 - zakupiony od ITS Michalczewski oddział Radom, pod którego barwami kursował po Warszawie i Pruszkowie.
Zdecydowaną większość taboru stanowiły wtedy (aż do 2019 roku) autobusy marki MAN, nie licząc 3 szt. autobusów marki Scania, które do Opola trafiły w latach 2008-2009. Wcześniej, do maja 2019 roku, po Opolu kursowały także pojazdy marki Jelcz, jednakże wycofano je po dostawie nowych unijnych wozów.
Pod koniec roku 2019, po Opolu nie jeździły już żadne autobusy, wyprodukowane przed 2000 rokiem. Choć na początku roku, MZK posiadało jeszcze używane przegubowce z lat 1994-1996, to w ciągu roku zostały one sprzedane, bądź zezłomowane.
Gdy z racji szybkiego rozprzestrzeniania się, dostosowano opolskie autobusy do norm sanitarnych, doprowadziło to także do rezygnacji z kursów szkolnych, gdyż młodzież uczyła się zdalnie. Ogółem, mieszkańców na mieście nie było prawie wcale - wszyscy bali się wirusa, który niekontrolowanie z dnia na dzień zakażał coraz bardziej.
Na przełomie maja i czerwca 2020 roku, w Opolu zadebiutowały pojazdy marki Solaris, w liczbie 10 sztuk. Zadecydowało to o stopniowym zdejmowaniu z ulic miasta starszych pojazdów. Większość wspomnianych wcześniej pojazdów, ostatni raz wyjechało z zajezdni, by obsługiwać regularne kursy, przed wakacjami 2020. Później już nigdy nie powróciły do regularnej służby. Do dziś jednak stoją na zajezdni, oczekując lepszych czasów. Jednak, jak można wywnioskować na pierwszy rzut oka, pojazdy te może już czekać tylko jazda w jedną stronę.
Podczas Dni Otwartych Zajezdni w 2021 i 2022, mieszkańcy mieli możliwość przyjrzeć się bliżej wielu opolskim pojazdom. Jedynym, starszym pojazdem, który znajdował się w głównej części atrakcji był wówczas #268. Przyjrzeliśmy mu się już na naszym blogu w tym artykule. Niestety, autobus ten został już zezłomowany.
Jeszcze we wrześniu 2022, można było podziwiać na zajezdni wiele wycofanych pojazdów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz