Na początku września na komunikacyjną mapę Opola powróciły – po ponad półrocznej przewie – linie nocne. Jest nich jednak o wiele mniej niż wcześniej, bo tylko 2. Do końca 2022 roku kursowało ich 5. Przywrócono (o ile można to tak określić) tylko linie N1 i N2, jednak na zupełnie innych trasach, które obejmują swoim zasięgiem znaczną część najludniejszych dzielnic, ścisłe centrum miasta i rejony po zachodniej stronie miasta. Linie N5, N13 i N15 uległy natomiast likwidacji.
Zadebiutowała również linia ekspresowa. Zainteresowanie jest, ale nie zawsze
2 września swoje regularne kursy rozpoczęła również linia nr 1, określana powszechnie mianem linii ekspresowej. Jeździ między ul. Witosa, a C.H. Karolinka przy ul. Wrocławskiej, jednak jej trasa przebiega zupełnie innymi ulicami, niż np. linii nr 5. Częściowo pokrywa się z linią nr 28 - kursuje przez ul. Ozimską, ale po obsłużeniu przystanku "Ozimska - Plebiscytowa", skręca w prawo, w kierunku Opola Wschodniego. Później przejeżdża przez niemal całą ul. Niemodlińską, po drodze obsługując pętlę na os. XXV-lecia, a następnie ze ślimaka zjeżdża na obwodnicę.
Zainteresowanie linią nr 1 jest zdecydowanie mniejsze niż liniami nocnymi – tą pierwszą w godzinach pozaszczytowych przeważnie obsługują autobusy klasy MIDI (numery taborowe 305, 306, 307), które wcześniej rzadko wyjeżdżały na miasto, gdyż były dedykowane liniom nocnym i szkolnym. Pojazdy te kursują obecnie również właśnie na liniach nocnych. Tych drugich natomiast brakowało mieszkańcom bardziej – pokazały to liczne głosy sprzeciwu wobec decyzji o zawieszeniu komunikacji nocnej, ogłoszonej w listopadzie 2022. W ciągu roku, przed wprowadzeniem Trójpaku dla Komunikacji próbowano podjąć próbę przyspieszenia wznowienia kursowania autobusów MZK w nocy – na taki ruch zdecydował się m. in. działający na Facebooku Blog o Opolskiej Komunikacji Miejskiej, którego autorzy opublikowali specjalny post z apelem do MZK i Urzędu Miasta o przywrócenie nocnych połączeń. Niestety, bezskutecznie.
Opole oficjalnie już nie jest jednym z dwóch miast wojewódzkich bez komunikacji nocnej
Gdy odbywały się Piastonalia, wielu internautów skupionych było wokół tematu specjalnej komunikacji dla studentów, która mogłaby zapewnić im bezproblemowy dojazd na imprezę. Niestety – specjalnej linii nie uruchomiono. Przy okazji poruszenia tego tematu również na naszym blogu (o czym pisaliśmy TUTAJ) omówiliśmy też kwestię komunikacji nocnej. Opole znajdowało się wówczas wśród zaledwie dwóch miast wojewódzkich, w których taka komunikacja nie funkcjonowała. Drugim takim miastem był Białystok i pozostaje nim do dziś.
W Opolu wskazywano wówczas na problemy finansowe, związane z finansowaniem transportu publicznego. Od zeszłego miesiąca jednak problem ten nie zdaje się być już tak bardzo widoczny, gdyż problem nocnej komunikacji został rozwiązany. Ciekawą sprawą jest natomiast to, że inne, o wiele mniejsze miasta zdołały utrzymać takie połączenia bez konieczności ich zawieszania, bądź likwidacji. Do takich miast zaliczyć można m. in.: Jaworzno, Jelenia Góra, Płock, Nowy Sącz.
Wiele dzielnic bez nocnego transportu zbiorowego
Przy okazji zmiany tras przywróconych linii, z nocnej komunikacji wykluczono kilka dzielnic, w tym m. in.: Winów, gdzie docierała wcześniej linia N15, Półwieś, która w ciągu dnia obsługiwana jest przez aż 6 linii autobusowych, Wrzoski, gdzie jeździła linia N5, a także Sławice, do których docierała linia N13. Obecnie, jeżeli pasażerowie tych dzielnic będą chcieli dojechać autobusem nocnym, np. do pracy, będą musieli iść pieszo, często nawet ponad 3 kilometry, albo... zamienić autobus na taksówkę.
Spośród wymienionych, komunikacja nocna będzie bardzo potrzebna m. in. na Półwsi, gdyż działa tam wiele zakładów pracy, m. in. przy ulicach Północnej i Wspólnej. Komunikacji nocnej brakuje również przy Dworcu Wschodnim, skąd w nocy odjeżdżają pociągi TLK oraz na ul. Ozimskiej, na odcinku od ul. Horoszkiewicza do ul. Reymonta.
W trudnej sytuacji znajdują się również mieszkańcy dzielnic takich, jak: Krzanowice, Wróblin, Czarnowąsy, Brzezie, Borki i Świerkle. Tam komunikacja nocna nie docierała nawet wtedy, gdy kursowały linie nocne w poprzednim kształcie. Dzielnice te, jako tereny włączone do Opola w 2017 roku, od tamtego czasu wciąż pozostają wykluczone komunikacyjnie w nocy, a warto zwrócić uwagę na fakt, że znajdują się tam ważne zakłady pracy, jak np. Elektrownia Opole.
Kiedy nadejdą (kolejne) upragnione zmiany?
Pasażerowie już zgłaszali szereg swoich propozycji, dot. modyfikacji tras. Na ewentualne zmiany – o ile do nich dojdzie – trzeba będzie jednak jeszcze trochę poczekać. Wszystko zależy bowiem od kosztów utrzymania obecnej siatki połączeń i wysokości przychodów z biletów.
Inną ważną kwestią pozostaje także komunikacja pozamiejska, na terenie powiatu opolskiego, jednak ten temat poruszymy już w innym artykule.