czwartek, 9 marca 2023

Skrzyżowanie Prószkowskiej z Mehla doczeka się przebudowy. To jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na mapie miasta

 Dzisiaj oficjalnie przedstawiono decyzję o przebudowie ważnego skrzyżowania na Wójtowej Wsi - krzyżują tam się ulice Prószkowska z wylotem na Winów, Mehla i ul. Wyszomirskiego. Przy tej ostatniej znajdują się szkoła i przedszkole. Od blisko 20 lat mieszkańcy, którzy zapisali dzieci do tegoż przedszkola skarżyli się na problem braku chodnika oraz przejścia dla pieszych przy bramie budynku - stąd też przez wielu było ono nazywane "najniebezpieczniejszym przedszkolem w Opolu". Wszystko wskazuje na to, że sytuacja w tym miejscu wkrótce się zmieni, a wszystko dzięki dofinansowaniu z Rządowego Funduszu Dróg Samorządowych.

Wreszcie będzie bezpieczniej przy Wyszomirskiego

Bezpieczeństwo w tym miejscu jest szczególnie ważne, gdyż za większość ruchu pieszego odpowiadają tutaj uczniowie okolicznej szkoły podstawowej oraz rodzice odprowadzający swoje dzieci. Poprawie ma ulec dostępność chodników oraz dostęp do komunikacji miejskiej - po obu stronach powstaną bowiem zatoczki dla autobusów MZK.
Dotychczas uczniowie, udający się w kierunku centrum, musieli przechodzić przez ruchliwą jezdnię, i pomimo dobrze widocznego oznakowania, nie można powiedzieć, że jest to rozwiązanie bezpieczne. W przeszłości dochodziło tam do wielu wypadków, w tym także z udziałem pieszych. Po remoncie sytuacja ta się zmieni, a przez jezdnię będą musieli przechodzić wyłącznie uczniowie, którzy będą udawali się w kierunku Winowa lub Górek.
Dawniej, przy okazji budowy dwóch zatoczek, mówiono również o likwidacji tamtejszej pętli (i zastąpienia jej właśnie tymi przystankami). Wobec tego autobusy linii 15 kończyłyby trasę dopiero w Winowie, a pojazdy linii 25 nie musiałyby już tracić czasu na wjazd na pętlę, w drodze na Politechnikę i powrotnej. Czy jednak do tego dojdzie? Nie wiadomo. Pewne jest na razie tylko to, że powstaną zatoczki.

Na problem w tamtym miejscu szczególną uwagę zwracali mieszkańcy

Temat skrzyżowania ponownie pojawił się podczas mieszkańców dzielnicy z prezydentem Opola. Dziś, po pozyskaniu dofinansowania, wiadomo, że ratusz chce rozpocząć i zakończyć inwestycję jak najszybciej.
Po raz pierwszy plany przebudowy starej pętli pojawiły się około 2010 roku, kiedy to mieszkańcy, wspólnie z rodzicami uczniów ZSP nr. 1 i nauczycielami, zasugerowali montaż w tamtym miejscu sygnalizacji świetlnej. Wskazywali przy tym, że zależy im na poprawie bezpieczeństwa uczniów samodzielnie idących do i ze szkoły, a także uspokojenia ruchu samochodowego, albowiem kierowcy nie stosowali się do obowiązującego tam ograniczenia prędkości.
Pomysł ten jednak wkrótce przepadł. Później wielokrotnie do niego powracano, ale nie podjęto żadnych konkretnych działań, które posunęłyby sprawę do przodu.

Problematyczny w tamtym miejscu jest również ostry zakręt, przy którym widoczność nie zawsze jest najlepsza. To tutaj doszło w 2015 roku do poważnego wypadku z udziałem motocyklisty. Dodatkowym czynnikiem, pogarszającym sytuację na tym odcinku drogi są nierzadko warunki atmosferyczne - podczas etapów w zakręt należy wjeżdżać powoli, ponieważ nawierzchnia jest śliska, a jazda ze zbyt dużą prędkością mogłaby poskutkować "niezmieszczeniem się pojazdu w zakręcie".

Dokładnych szczegółów dotyczących realizacji inwestycji na razie brak. Można jednak już obejrzeć wstępne plany docelowego układu dróg.

Do przebudowy więcej niebezpiecznych skrzyżowań

Oprócz skrzyżowania na Wójtowej Wsi, przebudowy doczeka się także m. in. skrzyżowanie ul. Luboszyckiej i Nysy Łużyckiej na Chabrach. Jest to miejsce o tyle niebezpieczne, że dochodzi tu do najprawdopodobniej największej ilości wypadków rocznie w całym mieście. Sytuacji nie poprawia także kolidujący ze skrzyżowaniem przejazd kolejowy.
Problematyczna dla kierowców jest sprawa skrętu w lewo od strony ul. Książąt Opolskiej, jak i włączania się do ruchu podczas wyjazdu z ul. Luboszyckiej. Ponadto, w przypadku tej drugiej, skręt w lewo, tzn. w kierunku Opola Wschodniego jest niemożliwy.

Prace na tym skrzyżowaniu mają ruszyć jeszcze w tym roku. Pieniądze pozyskane zostaną z tego samego budżetu, co w przypadku skrzyżowania na Prószkowskiej.

Inna kwestia z dwukierunkowym ruchem na Kołłątaja i przebudową Ozimskiej

Również dzisiaj dowiedzieliśmy się o zmniejszeniu o 2 mln złotych budżetu przeznaczonego na dostosowanie ulicy Kołłątaja do nowej organizacji ruchu oraz przebudowy ulicy Ozimskiej. Nie wskazano również dokładnego terminu rozpoczęcia prac, ale ratusz powiedział, że sprawy nie chce odkładać i realizacja inwestycji ruszy możliwie jak najszybciej.

Po przebudowie ul. Ozimskiej powstaną m. in. buspasy dla autobusów MZK oraz pas zieleni obsadzony drzewami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz