czwartek, 31 października 2019

WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH 2019 - MZK zapowiada tymczasowy układ komunikacyjny przygotowany specjalnie na ten dzień

Jak co roku MZK umożlwi mieszkańcom dojazd autobusami do cmantarzy w Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Tak wielkich zmian jednak nie mieliśmy okazji zobaczyć od dawna. Tym razem na cmentarz dojedziemy tymczasowymi trzema, a nie dwoma liniami.

MZK Opole do ruchu komunikacyjnego wprowadzi tymczasowe linie 8BIS, 9BIS i 0.
Dodatkowo zaplanowano liczne skrócenia tras, a także zawieszenia kursów.
Na Cmentarz Komunalny, oprócz wyżej wspomnianych, zawiozą nas linie: 5, 9, 12, 13, 18 i 28.

1 Listopada będą miały miejsce największe utrudnienia, zatem postanowiono, iż:

  • Linia 15, pomimo tego, że 1 XI przypada w piątek, nie będzie w tym dniu obsługiwała przystanków: Prószkowska - Ligudy i Górki pętla.
  • Linie dojeżdżające na cmentarz będą kursowały mniej więcej co 6 minut
  • Brygady będą obsługiwane pojazdami przegubowymi w godzinach 7:00 - 23:00.
  • Linia 0 dojedzie skróconym wariantem trasy do pętli przy ul. Witosa.

Przedstawione zmiany będą obowiązywać do 4 listopada, do godz. 9:00.

Aktualne rozkłady jazdy linii specjalnych znajdują się w tymczasowej zakładce "Wszystkich Świętych 2019".

piątek, 18 października 2019

Dworzec PKS przy ul. 1 Maja zniknie z panoramy miasta. Opole szykuje kolejne centrum przesiadkowe

Dzisiaj dowiedzieliśmy się o podpisaniu przez miasto umowy o wykonanie nowego centrum przesiadkowego, które ma powstać przy ul. 1 Maja w Opolu. Oznacza to, że stanie on w miejscu rozpadającego się dworca PKS.

Tak prezentuje się obecny dworzec PKS. Niebawem jednak zniknie z panoramy miasta (fot. Nowa Trybuna Opolska)

Obecny dworzec autobusowy, który mamy pod dworcem głównym już ma swoje lata młodości dawno za sobą, bowiem wybudowano go ok. 30 lat temu. Stan techniczny obiektu z roku na rok się systematycznie pogarszał - pękająca jezdnia, łamiące się słupy...

Miasto postanowiło obdarować zatem mieszkańców nowym, ultranowoczesnym obiektem, który zastąpi ten dworzec.

Inwestycja warta jest dziesiątki milionów złotych. Dzisiaj poznaliśmy wykonawcę, z którym została podpisana umowa na wykonanie obiektu.

Będzie to 4-kondygnacyjny budynek. Na samym dole budynku pojawią się stanowiska dla autobusów. Na kolejnym piętrze znajdzie się parking dla samochodów osobowych, a na ostatnim tarasy z zielenią i nie wykluczone, że z restauracjami.

Będą tam zatrzymywały się zarówno autobusy PKS i prywatnych przewoźników, ale także autobusy międzynarodowe. Mają mieć tu przystanek także autobusy MZK Opole.
Docelowo planowane jest poprowadzenie tędy większości linii kursujących w pobliżu, ale na tym nie koniec zmian.

Tak ma wyglądać nowe centrum przesiadkowe, które zastąpi dworzec PKS (wizualizacja)


Planowane jest także uczynienie ulicy Reymonta dwukierunkową, a to oznacza, że mieszkańców pracujących bądź zamieszkałych w okolicy będą czekały spore utrudnienia w ruchu komunikacyjnym. Będzie także konieczna przebudowa fragmentu skrzyżowania ul. Żeromskiego z ul. Ozimską, aby tę zmianę wprowadzić.
To rozwiązanie ma nieco przyspieszyć ruch w kierunku centrum miasta, szczególnie w godzinach szczytu.

Miasto planuje oprócz tego także "ulepszyć" poruszanie się pojazdami po ulicach Opola, albowiem zleci wykonanie nowoczesnego systemy ITS - inteligentnego sterowania ruchem drogowym.

Dawniej w okolicy dworca PKS zatrzymywało się sporo linii, m. in. kończyły tu swoje kursy linie 19 i B.
Wjeżdżały wówczas one na sam teren dworca PKS. Zmieniło się to dopiero w 1997 roku po utworzeniu przystanku i umiejscowieniu wiaty przy drodze głównej.

Planowany początek inwestycji planowany jest na luty 2020 roku. W czasie robót będzie co jakiś czas wprowadzanych wiele objazdów. Oczywiście będziemy o tym informowali na bierząco w zakładce "Aktualne objazdy"
Planowane zakończenie orac miasto datuje na jesień 2022 roku. Nie wiadomo jednak, czy prace będą "z poślizgiem", jaki miał miejsce przy budowie centrun przesiadkowego Opole Wschodnie.

poniedziałek, 14 października 2019

Nowa linia w Opolu? Staramy się o nowe połączenie!

Całkiem niedawno pojawił się w naszej redakcji pomysł utworzenia nowej linii autobusowej. Chcielibyśmy starać się o nowe połączenie, m. in z uwagi na trudny dojazd osób starszych do działek przy ul. Działkowej, oraz centrum miasta.
Naszą propozycją jest, żeby linia miała numer 27 lub 35.

Trasa powinna mieć 9,1 km długości i przebiegać ulicami:

  1. Luboszycka
  2. Chabrów
  3. Leopolda Okulickiego
  4. Kazimierza Sosnkowskiego
  5. Macieja Rataja
  6. Bohaterów Monte Cassino
  7. Katowicka
  8. Ozimska
  9. Ks. Hugona Kołłątaja
  10. 1 Maja
  11. Piastowska
  12. Pl. Józefa Piłsudskiego
  13. Spychalskiego
  14. Niemodlińska
  15. Dambonia

Lista przystanków:

Kierunek I:
  1. Działkowa
  2. Luboszycka
  3. Chabrów - Szkoła
  4. Okulickiego
  5. Sosnkowskiego
  6. Rataja - Szpital
  7. Katowicka - Szpital
  8. Ozimska - Dubois
  9. Kołłątaja - Dubois - Dworzec Główny
  10. 1-Maja - Dworzec Główny
  11. Piastowska - Korfantego
  12. Piastowska
  13. Spychalskiego
  14. Niemodlińska - Koszyka
  15. Niemodlińska - Szkoła
  16. Niemodlińska (odcinek końcowy przed pętlą Dambonia) 
  17. Dambonia - Pętla

Kierunek II:
  1. Dambonia - Pętla
  2. Niemodlińska
  3. Niemodlińska - Szkoła
  4. Niemodlińska - Koszyka
  5. Spychalskiego
  6. Piastowska
  7. Piastowska - Korfantego
  8. 1-Maja - Dworzec Główny
  9. Kołłątaja - Dubois
  10. Ozimska - Dubois
  11. Ozimska - Katowicka
  12. Bohaterów Monte Cassino
  13. Rataja - Szpital
  14. Sosnkowskiego
  15. Okulickiego
  16. Chabrów - Szkoła
  17. Luboszycka
  18. Działkowa
Kolorem żółtym zaznaczono propozycje utworzenia nowych przystanków

Zapytania do Urzędu Miasta pojawiają się także pod postacią pytań w opisie MZK w wyszukiwarce Google.
Od lat starsi mieszkańcy ubiegają się o utworzenie trasy łączącej ogródki działkowe. Trasa częściowo pokrywa się z linią nr. 17, częściowo z 25, a także przez pewien odcinek jedzie nową, własną trasą. 

Takie połączenie byłoby jak najbardziej sensowne. Niemal zawsze frekwencja powinna być w okolicach 40 - 60% (na jeden autobus o pojemności 85 miejsc siedzących).

Starsze osoby byłyby bardzo wdzięczne władzom miasta, gdyby rozważyły utworzenie takiej linii.



Drodzy nauczyciele!

Droszy nauczyciele!
Z okazji Waszego święta, całe grono miłośników oraz redakcja Bloga Miłośników Opolskiej Komunikacji Miejskiej składa najserdeczniejsze życzenia. Życzymy sukcesów, dużo zdrowia i siły, oraz satysfakcji i radości z wykonywanego zawodu.

Pozdrawiamy, 
Redakcja BMOKM

niedziela, 13 października 2019

Jakimi liniami się podróżuje i podróżowało? Jak wyglądały dawne czasy i co się zmieniło? Opowieść warta czytania

Dziś zajmiemy się historią "w pigułce"... A tak na poważnie: czy jeszcze ktoś pamięta coś takiego jak linia 20? C na Głowackiego, albo 18 do Kombinatu Mięsnego? Tłukącą się S do działek, czy też jeżdżącą co 100 minut linię D?
Sentyment pozostał, a były to jeszcze czasy, kiedy nikomu do głowy nie przychodziły takie zmartwienia, jak np. braki taborowe.
Linie MZK, którymi obecnie podróżujemy, to nie wszystko! Dawniej było ich aż 30, jeżeli by brać pod uwagę układ komunikacyjny sprzed 2000 roku.
Mieliśmy do dyspozycji o wiele bardziej rozbudowaną sieć połączeń. Istniały dawno temu nawet linie, które nie dożyły rozpadu WPKM - E i G.
Dawniej mieszkańcy mogli jeździć liniami:

  • 1 Grotowice Klub - Wróblin
  • 2 Kombinat mięsny - Dambonia
  • 4 Aleja Przyjaźni - Wójtowa Wieś
  • 6 Grotowice - Czarnowąsy
  • 19 Wschodnia - Dworzec PKS
  • 20 Zakłady Drobiarskie
  • A Wspólnia - Pużaka
...i wiele innych, którymi mogliśmy dojechać w różne miejsca. 
Moglibyśmy nawet powiedzieć, że obecna biblioteka MZK Opole nie zawiera kilku pozycji: Głowackiego, Piotrkowska, Prószków... to tylko niektóre z miejsc, które straciły dojazd autobusów miejskich. 
Największe oblężenie swego czasu wiecznie przechodziły 3 szczytówki: 20, B, a także popołudniowa brygada 10. 
Kiedyś mieliśmy możliwość kupić m. in. także plastikowy bilet miesięczny, zamiast obecnego, papierowego. 
Dawniej autobusy były żółto-niebieskie. Wewnątrz pojazdów mogliśmy dostrzec elementy indentyfikacji graficznej zakładu w tychże barwach.

Jeszcze 15 lat temu taki widok był codziennością. "Gnioty", "Stodwudziestki", "Migi" i "Ediki" - doskonale wyglądały na ulicach miasta! (fot. HC/phototrans.eu)
Turyści będąc w Opolu i korzystając z KM, raz narzekali, a raz nie. 
Podobnie było z resztą - autobus raz się spóźniał, a raz nie. 

Dodatkową zmorą, zarówno pasażerów, jak i kierowców były rozrywające się filmy - płócienne rolki z numerami linii namalowanych czarną farbą przez szablon. Nie były one jakoś niesamowice wytrzymałe, więc niewielka wilgoć i po sprawie.
Kierowcy różnie "pozbywali się" problemu. Gdy kierowcy się chciało, na zajezdni do kawałka dykty przykleił literki i cyfry samoprzylepne, albo je namalował farbą. Gdy zaś mu się nie chciało, albo nie miał czasu, ograniczało się to do namalowania numeru linii flamastrem na kartce A4 i wstawieniu za przednią szybą. 

- Pamiętam to jak dziś - mówi pani Helena, pasażerka MZK od 30 lat - nie mieliśmy z mężem samochodu. Mąż pracował w Fabryce Domów, potem w sklepie. Ja dojeżdżałam wszędzie autobusem - piątek świątej czy niedziela! Cały rok. I jeszcze jak były te stare, autobusy z wysoką podłogą, z dermowymi siedzeniami, to czasem, gdy był mróz to siedzenia odczepiały się od podłogi. 
Pani Helena obecnie mieszka na osiedlu Armii Krajowej (dawny ZWM) i nigdy nie miewała problemów z podróżą komunikacją zbiorową w naszym mieście. W Opolu mieszka od 1978 roku.

Wszystko dostarczane do miasta - chodzi o autobusy - było nowe. Ba. Wszystko, absolunie wszystko było kiedyś nowe.
Jeszcze stosunkowo niedawno, zanim wycofano Jelcze M11, podróż była pełna nostalgii. Te miały swoje lata świetności za sobą, ale i tak jazda nie należała do jakiś tam najgorszych. 
Oczywiście jest to chyba logiczne - wszystko się kiedyś starzeje i trzeba to potem wymienić, no chyba, że jest sprawne i bezawaryjne po wielu latach pracy. Tak też było z wieloma pojazdami z opolskiego MZK. 

Kiedyś "stare czasy" były codziennością. Teraz już powoli zaczyna brakować po nich śladu, a znalezienie jakiegoś skupiska kultowych rzeczy w oryginalnym stanie wywołuje niesamoiwte wrażenie. Jak to się mówi: wgniata w fotel. 

Linii w Opolu było tyle, m. in. dlatego, że cały pierwotny, 30-liniowy układ komunikacyjny był nastawiony na to, że spora część obywateli nie ma samochodu. 
Ale niestety - braki taborowe, dziura w budżecie, nieopłacalność połączeń spowodowały, że np. znana mieszkańcom linia 2, albo 19 zniknęły i nie ma ich do teraz.

Nie dojedziemy już P do Prószkowa, ani 20 do Zakładów Drobiarskich. A już nigdy nie przejedzie przez Piotrkowską, a 1 w przerwie między dodatkami nie będzie stał na sworcu PKS i udawał przyjezdnego. 

Totalną porażką, utopią, anarchią był tzw. "Nowy układ komunikacyjny 6+6". Uwzględniał on 3 kategorie: Linie podstawowe, Linie uzupełniające i Linia nocna (tak, była wtedy tylko jedna, jedyna - N). Ta konvepcja od początku była skazana na niepowodzenie. 

Jedną linię pożegnaliśmy stosunkowo niedawno, a była to N3. Zintegrowano ją jakby z liniami N1 i N2 i zwiększono częstotliwość kursów tych dwóch ostatnich.

Jak więc widać - nie wszystko było wieczne, jeżeli chodzino nasze MZK. Miejmy nadzieję, że tamte linie kiedyś powrócą, a sieć autobusów w Opolu się poszerzy. 

sobota, 5 października 2019

Od 7 października linia nr 25 wraca na swoją standardową trasę

Jak poinformował Miejski Zarząd Dróg wspólnie z wykonawcą - postęp prac w centum przesiadkowym Opole Wschodnie pozwoli na otwarcie zamkniętego tymczasowo skrzyżowania ul. Bohaterów Monte Cassino z ul. Katowicką, jednocześnie umożliwiając powrót linii nr. 25 na swoją standardową trasę w poniedziałek, 7 października 2019 r. Oznacza to, że autobus nie będzie się już zatrzymywał pod pływalnią "Akwarium" przy ul. Ozimskiej, co czynił podczas objazdu.

Niedługo przebudowywany będzie kolejny odcinek trasy w okolicy Centrum Przesiadkowego Opole Wschodnie. Na ten moment jednak nie wiadomo, czy wprowadzony zostanie kolejny objazd.